Zawsze ferie to okres, kiedy najmłodsi powinni nie tylko odpocząć od codziennych trudów związanych z edukacją, lecz w szczególności spędzić ten okres aktywnie. Wiadomo, że coraz częstsze spędzanie czasu przed komputerem oraz innymi podobnymi urządzeniami, siedzący tryb życia, niezdrowe odżywianie to wszystko negatywnie wpływa nie tylko na zdrowie fizyczne dzieci, lecz też na ich stan psychiczny. Zatem obozy w górach to świetna opcja spędzenia zimowej przerwy między zajęciami edukacyjnymi. Oprócz tego, wyjazdy naszych pociech na obozy narciarskie w polskie góry, albo na stoki europejskie, mogą w dużej mierze wpłynąć na polepszenie techniki szusowania po górach, co odbywa się na ogół pod bacznym okiem trenerów jazdy. Bez wątpienia zimowiska nie są przeznaczone jedynie dla doświadczonych wielbicieli narciarstwa czy snowboardingu. Wszak wyprawa taka jest często świetną okazją na postawienie pierwszych kroków w uprawianiu tego typu zimowych sportów. Jednocześnie obozy snowboardowe i obozy narciarskie są miejscem spotkań osób o podobnych zainteresowaniach, bowiem uprawianie tych samych sportów zbliża ludzi,a również może być okazją do nawiązania bardzo często długoletnich znajomości. Trzeba pomyśleć zatem nad wysłaniem swojego maluszka na obozy zimowe. Jak wiadomo mogą one być jedyną okazją do spędzenia przez malucha wolnego czasu w sposób aktywny, co nie tylko polepszy jego stan fizyczny, ale ponadto w dużej mierze wpłynie na jego samopoczucie. Być może takie obozy mogą być również jedyną okazją dla malucha do poznania zimowych sportów.

19 października 2012

obozy młodzieżowe

Zimowe powietrze powoli już daje o sobie znać. O poranku wychodząc do pracy, mimo że nawet na dobre nie zaczęła się jesień, rześkie i mroźne powietrze dobudzi każdego śpiocha. Znaczy to, że trochę i znowu zima. Jeśli mamy wybrany obóz zimowy dla dziecka, można rozpocząć już rozglądać się za akcesoriami potrzebnymi do jazdy na nartach czy też desce snowboardowej. Oczywiście sprzęt wypożyczy się, ale gogle, kask, lepiej, aby miało własne. Nie zapominajmy, że jeśli jest to obóz snowboardowy, dobrze by były to specjalnie przeznaczone do tego sportu rękawiczki z ochraniaczem na nadgarstku. A czapa na głowę powinna wyglądać jak czepek z polaru, a nie z wielkimi pomponami, na które należy dodatkowo nałożyć kask. Świetnie dla małych dzieci sprawdza się kominiarka. W miejsce szalika, doskonały jest kołnierz polarowy z golfem. Odnośnie kurtki a także spodni, poza odpowiednim materiałem, jedna i druga część stroju musi łączyć się ze sobą na zatrzaski, tak, by śnieg nie wpadał do środka stroju. Ferie narciarskie dla dzieci to sama frajda a także dużo czasu spędzonego na zewnątrz. W końcu obozy w górach są równoznaczne z obecnością śniegu i trudno, aby z niego nie korzystać, albowiem się człowiek pomoczy albo pochoruje. Głupota! Nim nasze szkraby udadzą się na ferie zimowe, a wcześniej nie jeździły na nartach, zafundujmy im malutkie przygotowanie. Żeby sobie pochodziły troszkę na dwóch płozach. Nakłaniajmy do nart, nie zmuszajmy, jak się przewraca i nie ma ochoty próbować dalej, odpuśćmy. Albowiem nic na siłę, bo bardzo łatwo jest je zniechęcić.

13 sierpnia 2012

Okres wakacyjny dobiega końca, jeszcze moment i będziemy mogli powitać jesień. Zaś jesień to najlepsza pora na wybór miejsca, na spędzenie świąt, sylwestra i zimowego urlopu. Poszukując tego typu ofert, dopiero w listopadzie (mam na myśli rzecz jasna sylwestra), są marne szanse na znalezienie czegokolwiek. A właśnie październik i listopad, to miesiące, gdzie opłaca się zarezerwować już zimowe obozy dla dzieci oraz młodzieży. Zimowiska, obozy narciarskie i obozy snowboardowe dla najmłodszych (najmłodsi uczestnicy mają po siedem lat) można już znaleźć w prospektach reklamowych biur podróży. Jeszcze zostaje opcja tzn. Polska czy też zagranica? Najmłodsze dzieci dobrze jest wysłać na zimowisko w kraju, zawsze to bezpieczniej oraz bliżej, my będziemy spokojniejsi. Chyba, że wybierzemy się na ferie zimowe całą rodziną. Młodzi ludzie chyba bardzo chętnie będą uczestniczyć w imprezie turystycznej, pod tytułem: obozy w górach, rzecz jasna jak najdalej od domu, poza granicami naszego kraju, po prostu high life. Zaś studenci mają już ten etap, dawno za sobą. Już po sesji, każdy jeden z nich, z miłą chęcią spakuje się i wyjedzie na obozy zimowe w górach, by trochę odpocząć od egzaminów oraz nauki. W sumie każdy z nas powinien sobie sprezentować wakacje, wyjechać, chociaż na jeden tydzień. Podobnie, nasze dzieci – obóz w górach i cześć.